Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 12
Pokaż wszystkie komentarzeW odróżnieniu od wyżej wypowiadających się, latam na identycznym jak Lovtza horneciku (tylko bez tych wszystkich bajerów na zdjęciach, bo kosztują ze 3 koła albo lepiej) od kwietnia, prawie codziennie do roboty. Nie wiem, jaki motocykl może robić to lepiej kiedy: 1. w korku, na granicy równowagi, moc oddawana jest leciutko, z wielkim wyczuciem, skrzynia chodzi jak zegarek, a wąska kierownica lusterka pozwalają się przecisnąć przez dziurę w d… 2. Przy hamowaniu na syfie, z mijanej właśnie budowy autostrady, wciskam heble do dna bez pełnych gaci, 3. na kawałku pustej prostej odwijam i moto idzie na gumę a adrenalina wysadza czerep, 4. na autostradzie przy 140 km/h, na 6 biegu jest 7000 obrotów, więc broda oparta o kierownicę i zabawa się dopiero zaczyna… i tak aż pokaże się z przodu „dwójka” i kończy się nie dlatego, że moto nie idzie więcej, ale św. Piotr już grozi palcem. Obrotomierza faktycznie nie widać w pełnym słońcu (tylko wtedy!) ale nie skastrowany tłumik podaje obroty do ucha. Życzę zatem wszystkim tak „nudnych”, „nie dających emocji” i „bez charakteru” motocykli.
OdpowiedzI wlasnie do takich zastosowan oraz dla sredniozaawansowanych (2 moto?) jest ten motocykl. Pewnie mnie zaraz zlinczuja Ci dla ktorych sprzet ten jest nudny jak flaki z olejem kiedy oni dojezdzaja na swoich Ducati/KTM codziennie do pracy... Fajny test, wiecej takich!
Odpowiedz